Mydło Zapachowe Opium
Opium, to zapach charakterystyczny, upajający, głęboki, kojarzący się przede wszystkim z Dalekim Wschodem. Pokochały go kobiety niebanalne, zmysłowe, silne. Otula ciało mocną, aromatyczną mieszanką, której zapachu nie sposób zapomnieć, a bogactwo kolorów, potęguje uczucie luksusu. Dzięki ozdobnym wzorom zaklętym wewnątrz mydełka, zyskuje ono niecodzienny charakter i idealnie nadaje się na drobny, uroczy prezent!
Kraj pochodzenia: Tajlandia
Waga: około 80g
Uwaga
Mydełko jest nowe zapakowane w folię, jednak pod wpływem słońca straciło kolor i folijka się pomarszczyła. Mydełko jednakże jest całkowicie dobre do użytku.
8.99 zł
Na stanie
Mydło Zapachowe Opium
Opium, to zapach charakterystyczny, upajający, głęboki, kojarzący się przede wszystkim z Dalekim Wschodem. Pokochały go kobiety niebanalne, zmysłowe, silne. Otula ciało mocną, aromatyczną mieszanką, której zapachu nie sposób zapomnieć, a bogactwo kolorów, potęguje uczucie luksusu. Dzięki ozdobnym wzorom zaklętym wewnątrz mydełka, zyskuje ono niecodzienny charakter i idealnie nadaje się na drobny, uroczy prezent!
Kraj pochodzenia: Tajlandia
Waga: około 80g
Uwaga
Mydełko jest nowe zapakowane w folię, jednak pod wpływem słońca straciło kolor i folijka się pomarszczyła. Mydełko jednakże jest całkowicie dobre do użytku.
8.99 zł
Na stanie
Czym różni się mydełko zapachowe Laboratorium Zapachu od powszechnie dostępnych mydeł drogeryjnych? Zwykłe mydła wyrabiane są z syntetycznych detergentów, które mydłami są niestety tylko z nazwy. Ich skład chemiczny, pełen jest szkodliwych, przesuszających skórę substancji, które zaburzają naturalną produkcję sebum i prowadzą albo do nadmiernej produkcji, albo do całkowitego wysuszenia skóry. Mydełka które Ci oferujemy, wykonane są z naturalnych, lekko natłuszczających składników, takich jak olej palmowy i gliceryna. Delikatnie myją, jednocześnie regulując naturalne procesy odnowy skóry, tonizują cerę, odświeżają i łagodzą drobne podrażnienia.
Produkt przebadany dermatologicznie.
Musisz się zalogować, aby dodać opinię.
Recenzje